Drug Dealer Simulator PC, PS4, XONE

 In Forex Trading

drug dealer simulator

Z czasem zdobywamy coraz więcej klientów i dostawców, a także zyskujemy dostęp do narkotyków lepszej jakości. Drug Dealer Simulator 2 jest drugą częścią zapoczątkowanej w 2020 roku serii gier symulacyjnych, w której wcielamy się dealera narkotykowego. Produkcja została opracowana przez autorów pierwowzoru, czyli zespół Byterunners Game Studio, a jej wydaniem zajęła się firma Movie Games.

Gry podobne do Drug Dealer Simulator 2

By tego dokonać, zajmuje się handlem narkotykami, krok po kroku dążąc do zostania prawdziwym baronem trzęsącym przestępczym półświatkiem na tym skrawku lądu. Druga część serii symulatorów dealera narkotykowego od zespołu Byterunners Game Studio. W Drug Dealer Simulator 2 trafiamy na wyspę Isla Sombra, gdzie jako bohater imieniem Eddie przechodzimy drogę od drobnego handlarza do barona trzęsącego przestępczym półświatkiem. Swoją przygodę z handlem narkotykami rozpoczynamy od kupowania podejrzanych substancji od rozmaitych typów spod ciemnej gwiazdy i sprzedawania ich z zyskiem na ulicy.

  1. Nic tylko pogratulować wydawcy, jednak ten niewykorzystany potencjał straszliwie boli.
  2. Oprawa nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale kompetentnie oddaje świat przedstawiony.
  3. Sprytne wyjście, by nie animować żadnego „życia po transakcji”.
  4. Widziałem już pierwsze informacje na temat raportów finansowych i doniesienia, że koszty produkcji zwróciły się w zaledwie 3 godziny od premiery.

Drug Dealer Simulator 2 Wymagania sprzętowe

Nic tylko pogratulować wydawcy, jednak ten niewykorzystany potencjał straszliwie boli. Jako całokształt jest to dla mnie po prostu 4/10, czyli nieco poniżej przeciętnej. Co zaskakujące, nie mam praktycznie nic do zarzucenia optymalizacji.

Drug Dealer Simulator

drug dealer simulator

Po co nadwyrężać stópki, skoro autko przewiezie nas pod sam (hehe!) nos klienta. Po tym, jak okazuje się, że możemy sterować łodzią, sądziłem, że zaimplementowano tutaj także system jazdy samochodem. Broker Ninjatrader: Recenzja firmy Jakież było moje rozczarowanie, gdy po zakupie pierwszego sedana, okazało się, że podróż samochodem ogranicza się jedynie do wskazania na mapie parkingu i… obejrzenie ekranu ładowania.

Graficzna klasa C, mechaniczna zresztą też

Gra symulacyjna pozwalająca graczowi wcielić się w dealera narkotykowego, który stopniowo buduje swój przestępczy interes. Ethereum Scal: Jak w to zainwestować Jak to wymienić został opracowany przez polskie Byterunners Game Studio i wydany przez Movie Games. Zdaję sobie doskonale sprawę, że istnieje (zaskakująco obszerna) nisza, do której trafi produkcja studia Byterunners, jednak mnie to zupełnie nie przekonuje. Produkcja wyglądająca i działająca, jak typowy produkt z Early Access nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Mimo że tytuł posiada już wersję 1.0.3, to wciąż czuję tutaj nieprzyjemny zapach stęchlizny, tak typowy dla produkcji garażowych. Widziałem już pierwsze informacje na temat raportów finansowych i doniesienia, że koszty produkcji zwróciły się w zaledwie 3 godziny od premiery.

drug dealer simulator

Drug Dealer Simulator posiada przyzwoitą, trójwymiarową grafikę. Oprawa nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale kompetentnie oddaje świat przedstawiony. Gracz musi dbać o przygotowanie towaru do sprzedaży (możemy nawet tworzyć własne receptury). Początkowo zajmujemy się handlem detalicznym, ale z czasem możemy zarabiać większe pieniądze dzięki układom z gangami. Konieczne jest również dbanie o dostawy, unikanie służb (mowa o DEA – akcja gry toczy się w Stanach Zjednoczonych) i zachowywanie właściwych relacji z partnerami. Drug Dealer Simulator 2 posiada oprawę graficzną przyzwoitej jakości, która jednak nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych nietypowych symulatorów.

Nie czułem presji ani żadnego „głodu zarabiania”, co sprawia, że brak tutaj motywacji do rozwoju biznesu. W Drug Dealer Simulator akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby (tzw. widok FPP). Zaczynamy, sprzedając swoje towary na ulicy, ale z czasem rozwijamy interes, przejmujemy kontrolę nad coraz większym terytorium i możemy stać się prawdziwym baronem narkotykowym.

Na leciwej już konfiguracji (i5 4690k, GTX 1070, 16GB RAM) gra działa bardzo dobrze na ustawieniach wysokich (czyli najlepszych możliwych aktualnie do wyboru). Jedyne problemy z FPS-ami miałem w trakcie nocnych eskapad, gdy włączenie latarki powodowały nagły pokaz slajdów. O małych błędach graficznych, nachodzeniu się tekstur, czy innych drobnostkach nie będę wspominał, bo nie miało to żadnego wpływu na rozgrywkę. Momentami można było też uchwycić kilka ładnych widoczków, w końcu nic tak nie łapie za serce, jak zachód słońca w tropikalnym raju. O ile na początku wydaje się to nawet fajne, bo zmuszeni jesteśmy do biegania po mapie pieszo i korzystania z ograniczonych czasowo autobusów, tak zakup auta kompletnie wybija z imersji.

Polujemy zarówno na gry w dystrybucji pudełkowej, jak i cyfrowej. Najważniejszą dla nas wartością jest wiarygodność, dlatego też dzielimy się wyłącznie promocjami pochodzącymi ze sprawdzonych źródeł. Początkowo umawianie spotkań, wstępne planowanie dostawy było nawet ciekawe. Jednak moment, w którym widzimy ten sam model postaci z identyczną animacją machania ręką lub „niecierpliwego” zerkania na zegarek, to odechciewa się podejmować kolejnych zleceń. Do tego jest tutaj jeden aspekt, który w pierwszych minutach wlał w me serce nadzieję, że tytuł będzie miał więcej smaczków z przymrużeniem oka. Mianowicie, po dostarczeniu towaru, klient w postaci NPC-ta zamienia się w rozwiane na wietrze liście konopi indyjskiej.

Realizując powierzone im zadania, nasi podwładni biorą na siebie część naszych obowiązków. W zamian za sumienne wykonywanie poleceń, możemy nadawać im rangi, co przynosi obopólne korzyści; oni mają poczucie wspinania się po szczeblach przestępczej kariery, a my tworzymy lojalny wobec nas gang. W ogólnym rozrachunku miałem miejscami wrażenie, że oprócz pomysłu na całokształt twórcy uznali, Handel uruchamia badanie 2022 EMS że symulator szybkiej podróży od punktu A do punktu B będzie najlepszym co można wyciągnąć z tego konceptu. Oczywiście, potem wszystko ulega swego rodzaju automatyzacji, jednak dotarcie do tego momentu to walka z nudą i powtarzalnością. Duży problem mam też z ekonomią, ponieważ w żadnym momencie (grając na podstawowych ustawieniach poziomu trudności) nie odczułem palącego braku gotówki.

Sam pomysł na rozwój narkotykowej kariery od przeciętnego dilera do prawdziwego bossa kartelu jest całkiem fajny, ale realizacja pozostawia wiele do życzenia. Cóż z tego, że mam tu ciekawe łańcuchy technologiczne pokazujące powstawanie konkretnych substancji psychoaktywnych, skoro nasza rola ogranicza się do kilku kliknięć w interfejs. Cóż z tego, że zabaw w dilerkę ma potencjał, skoro zamienia się to w symulator ekranów ładowania i wykorzystywania szybkiej podróży, by udać się z miejsca A do miejsca B. Na początek warto nakreślić konwencję, jaką obrała sobie gra Drug Dealer Simulator 2. W ramach zabawy wcielamy się w postać Eddiego, który w pierwszej dekadzie XXI wieku trafia na zapomniany przez Boga archipelag hiszpańskojęzycznych wysp Isla Sombra. Całość przypomina więc klimatem państwa z Ameryki Południowej, które znane są z prężnie działających karteli narkotykowych.

Recent Posts

Leave a Comment

Contact Us

We're not around right now. But you can send us an email and we'll get back to you, asap.

Not readable? Change text. captcha txt
0